-Straże!-Wydziera się zły na całe gardło. Na
zawołanie podbiega gromadka osób.-Wy!-Wskazuje palcem na jedną
trójkę.-Przynieście mi tu jakąś młodą dziewczynę, w wieku piętnastu lat,
z lochów!-Rozkazuje i po chwili mężczyzn już nie ma.
-A
wy,-Mówi do pozostałych.-Zbierzcie armie, przyodziejcie ich w zbroje i
bronie. Każdy ma zostać zwerbowany, albowiem zaczyna się walka!-Zażądał.
Siadł dumnie na tronie, podpierając głowę i spogląda w nicość.
Po
chwili, służba przychodzi ze zwyczajną, brudną piętnastolatka, która
miota się w ich ujęciach. Spod łba spogląda pogardliwie na mężczyznę i z
dumą pluje mu twarz.
-Odważna.-Mówi.-Takiej potrzebuje.
Dziewczyna
coraz mocniej miota się w objęciach, gdy podchodzi do niej pan. Dotyka
ją lekko w czoło i dziewczyna zaczyna się zmieniać. Z krótkich, czarnych
potarganych, stają się długie, pięknie, rude, lekko
falowanie. Oczy zmieniają barwę na czarną jak noc, a cera zmienia się na
piękną i gładką, bez skazy. Jej strój, z brzydkich potarganych
łachmanów staje się brązową szatą prawdziwego nowego maga. Na jej lewej
ręce pojawił się czarny pokręcony tatuaż. Był fałszywy, ale dziewczyna
mogła korzystać z magi ponieważ pochodziła ze zła.
Dziewczyna przestała się miotać i triumfalnie uśmiecha się w stronę swojego pana.
-Mamy
dla magów miłą niespodziankę. Od dziś jesteś Shae, córka
Easte.-Powiedział.-Masz sprawić chaos i zamęt, oraz donosić mi co się
dzieje w Keethar.-Dodał i zaczął się gromko śmiać, a wszyscy śmiali się
razem z nim. Lecz tylko jeden mężczyzna się nie śmiał i dobrze wiedział
dlaczego.
-A teraz ruszaj!-Rozkazał. Dziewczyna
wskoczyła na czarnego konia przyprowadzonego przed chwilą i ruszyła
przed siebie, wykonać misję.
-A ty, mój drogi
przyjacielu,-Zwrócił się entuzjastycznie do bestii, która przybyła z
wędrówki i dumnie leżała na chłodnej posadzce.-Zaprzyjaźnij się z tą
dziewczyną i nie spuszczaj ją z oczu. Będziesz wiedzieć, kiedy powrócić
do mnie.-Rzekł i przejechał wierzchem dłoni po tłustej i brudnej
sierści. Gdy oderwał dłoń, bestia zmniejszyła się. Jej ślepia stały się
intensywnie niebieskie, sierść wygładziła się i zmieniła kolor na biało
szary. Zębiska i szpony zmniejszyły się. Teraz była wilkiem, pięknym,
mądrym i przebiegłym wilkiem. Dumnie powstała i wybiegła z pałacu w
poszukiwaniu dziewczyny, lecz czuła się
inaczej, jakby jej pan stał się gorszy... może on go już nie kocha? Chce się go pozbyć wysyłając gdzieś daleko?
Nie mogła groźnie wyryczeć. Spojrzała w księżyc i zawyła, biegnąc w nowe życie...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ciesze się, że jesteście :)
Proszę, dodawajcie komentarze, albo obserwujcie, ponieważ na pewno z własnego doświadczenia wiecie, że jest to bardzo motywujące :)
pierwsza <3
OdpowiedzUsuńrozdział jak zawsze świetny. Szczerze powiem, że nie spodziewałam się takiej niespodzianki, jaką była ta dziewczyna. Oh mam nadzieje, że dodasz coś szybko bo dłużej nie wytrzymam <3
Już miałem narzekać, że krótko, lecz czytając twój komentarz u mnie na blogu już wszystko rozumiem. Też kiedyś myślałem nad tym, aby publikować w częściach, ale to nie dla mnie, ponieważ po napisaniu całego rozdziału, bardzo często go poprawiam.
OdpowiedzUsuńNo to miejmy nadzieję, że kolejny będzie szybko.
Pozdrawiam
Cerber z Trójmiasta
I kolejne głupie pytanie.. jak to się stało, że pozostawiłam ten rozdział bez komentarza.. nie mam pojęcia :/
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za to :) Już się gubię :/ do tego nie mam na nic czasu.. Tylko wieczorami mogę czytać i komentować rozdziały i notki ale jestem tak strasznie zmęczona :/
przepraszam jeszcze raz i obiecuję poprawę :)
A tymczasem zapraszam do mnie na nowy rozdział :)
Zrozumiem jednak jeśli nie bd chciała go przeczytać bo ja sama nawaliłam jako czytelniczka i w pełni zrozumiem jeśli będziesz chciała by gra była fair :)
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu :*
Wiem, że rozdział jest taki nijaki i że niewiele się w nim dzieje ale musiałam po prostu wprowadzić postać Gerarda i pokazać jaki ma charakter i o jego ogólne zachowanie oraz jako taki pogląd na świat :)
OdpowiedzUsuńNa pytanie odp pisząc na Twoje gg :)
Fajnie, że Gerard Ci się spodobał :) Odp już ci wysłałam :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem jak top się stało, że wiadomość nie doszła.. na gg masz obrazek z kotem, tak? Taki szary i chyba ma takie błękitne oczy :) jeśli nie to ktoś inny mega zdziwi się na tę wiadomość :D
OdpowiedzUsuńDlatego teraz napiszę na emaila :) Będzie bezpiecznej :D
Świetne ;D pisz szybko dalej!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :> I chętnie dołączę do obserwatorów.
nie powiem, bo ta druga częsć zapowiada sie naprawdę fantastycznie i ja już chcę wiedzieć co dalej ^^ świetnie czyta mi się twoje opowiadanie i nie mogłam się od niego oderwać, za co cię uwielbiam ;p ta sprawa z dziewczyną jest intrygująca, tylko szkoda, że ona nie jest prawdziwą córką Easte... ciekawe jak zareagują na tą wiadomość magowie i czy uwierzą dziewczynie ? ciekawi mnie też reakcja Laery ;)) cze4kam na więcej ;*** hid.bloog.pl
OdpowiedzUsuńHej . U mnie następny rozdział (kazałaś się powiadomić) idę czytać twoje opowiadanie ;3
OdpowiedzUsuńUwaga będzie wywiad z magdą, autorką tego bloga
OdpowiedzUsuńtu macie informacje i zapraszam do mnie
http://zabokowana.blogspot.com/2013/03/corka-mocy-swiata-i-ciemnosci.html
Super! *.* To jest strasznie wciągające;3 Pisz szybciej!
OdpowiedzUsuńPS. U mnie w końcu nowy rozdział